Przychodzi taki czas, kiedy warto przyjrzeć się swoim działaniom i planom w nieco szerszej perspektywie. I ja właśnie jestem w tym momencie. Projekty ostatnich miesięcy przyniosły nowe możliwości i wyzwania. Coraz częściej pracuję z dorosłymi szczególnie w tematach przywództwa, zmiany i innowacji, coraz częściej dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem jako prelegentka i panelistka, współtworzę duży projekt ogólnopolski, doradzam wielu osobom i instytucjom (z Polski i z zagranicy), a nawet występuję jako mówczyni motywacyjna, co bardzo lubię (nadal chcę rozwijać swoje kompetencje w tym zakresie). Cały czas też jestem częścią Leadership Academy for Poland, dzięki czemu mogę pracować nad sobą i współtworzyć nowe, ciekawe projekty o większym wpływie społecznym.
Dzisiaj, kiedy występowałam na Young Business Festival w Gdańsku i mówiłam o tym, jak bardzo nam trzeba odwagi, jeszcze bardziej dotarło do mnie, jak ciekawą i wyboistą drogę przeszłam od czasu, gdy byłam nauczycielką polskiego i z niechęci do nudy szukałam nowych wyzwań – do dzisiaj, gdy nadal jestem w drodze do mojego celu (wyznaczyłam go sobie w styczniu tego roku), a moja rola, moje działania dużo szerzej wychodzą poza klasę. Jestem w innym miejscu. Wróciła do mnie myśl, którą miałam w 5. lub 6. roku pracy – “o Boże, jestem już chyba skazana na coroczną powtórkę Fredry do emerytury”, kiedy to rutyna mnie przerażała. Jak widać – nie musiałam zostać nauczycielką polskiego do śmierci.Choć lubiłam ten etap swojej pracy bardzo, to nie chciałabym już do niego wrócić.
Postanowiłam zacząć też nowy etap w blogowaniu – wyjść szerzej poza szkołę, tym bardziej, że w życiu to otwarcie już jakiś czas temu nastąpiło. Dla mnie ważne jest uczenie się i rozwój i tym chciałabym się z innymi dzielić – pokazując szerzej wartość uczenia się przez całe życie. Tak więc zapraszam do nowego etapu edukacyjnej podróży. Ja już wchodzę na mój kolejny most. Odwagi mi nie brak, a co przyniosą kolejne miesiące, to pokaże czas! Zmianę zawsze warto zacząć od siebie!