Środek wakacji to dobry czas na refleksję nad tym, jak chciałybyśmy poukładać kolejny rok edukacyjnej pracy (piszę chciałybyśmy, gdyż jest nas ponad 80% w świecie polskiej edukacji).
Poukładać nie oznacza bynajmniej zmęczyć się, tylko patrząc na to, gdzie jesteśmy, jakie mamy otoczenie, możliwości działania, pomyśleć o sobie z uważnością i troską o zadbanie o własne baterie.
W moim przypadku każde wejście w nowy rok szkolny oznaczało zawsze ogrom pracy, często niezaplanowanej, ambitne przyjmowanie kolejnych obowiązków, a po chwili mierzenie się z frustracją, zmęczeniem. Dzisiaj, sama troszcząc się o mój warsztat pracy, czas, priorytety, nie raz mierząc się z presją własną i otoczenia, szczęśliwie mogę dzielić się dobrymi praktykami i inspiracjami. Zostawiając je innym jako impuls do przemyśleń, do bardziej efektywnej pracy, ale mniejszym kosztem własnej energii i emocji.
Jesteśmy w zmianie
Faktem jest, że doświadczamy zmiany w różnych aspektach naszego życia. Prawie nic nie jest takie, jak było, szczególnie w naszej edukacyjnej pracy. Zmieniają się uczennice i uczniowie, ich potrzeby, postrzeganie świata. Zmienia się rola edukacji, szkoły i nauczyciela. Tym, co ważne i ważniejsze nareszcie jest dbanie o podmiotowość oraz angażowanie w proces edukacyjny osób uczących się, a to nie jest łatwe. Taki proces po pierwsze wymaga od nas znajomości efektywnych praktyk edukacyjnych, po drugie, odwagi i wytrwałości w ich wdrażaniu. Nie mówiąc o zdolności do podejmowania refleksji. Dość często mierzymy się z presją i niezrozumieniem otoczenia, przemęczeniem wynikającym z konieczności ponadwymiarowej pracy.
Planowanie jest ważne
Jak poradzić sobie dzisiaj w edukacyjnej pracy? Jak łatwo się domyślić, nie ma jednego sposobu, jest ich tyle, ile nas, bo każda sytuacja, w której działamy, jest odmienna. Pierwszym krokiem do jej wypracowania (tak, nasza świadomość i sprawczość są kluczem do powodzenia tego działania), jest refleksja, planowanie oparte na naszych priorytetach i potrzebach.
Dziś proponuję Ci skorzystanie z karty autorefleksji, która pomoże Ci w podjęciu namysłu nad:
- wartościami, które są najważniejsze w Twojej pracy – wskaż 3-5 najważniejszych. Zdefiniowanie ich i powracanie do nich w działaniu, pomaga wracać na właściwe tory, w moim przypadku przywraca równowagę.
- metodami pracy opartymi na priorytetach. Nie ukrywam, że będę zachęcała Cię do wykorzystywania praktyk edukacyjnych, które angażują młodych ludzi. Proponuję, abyś wybrała 1-2, które rozwiniesz w kolejnym roku najbardziej. Może będzie to drama, a może gamifikacja? A może skusi Cię praca problemowa i projektowa, w tym STEAM? Warto wybrać te wiodące, którym poświęcisz czas na przygotowanie i mądre wdrażanie (problemy będą wpisane w ten proces).
- wsparciem, z którego warto korzystać – w swoim otoczeniu oraz w sieci – mam tutaj na myśli ludzi i przestrzeń edukacyjną, w której możesz rozmawiać o wyzwaniach, dylematach bez oceniania.
- dobrostanem, o który możesz zadbać samodzielnie. Warto zastanowić się nad tym, co przynosi Ci wytchnienie, co jest twoim sanktuarium, w kolejnym kroku pomyśleć, jak zadbasz o czas dla siebie. Dobrostan oznacza także dobre relacje z innymi, w tym szczególnie z przyjaciółmi. Pomyśl, gdzie, jak i kiedy zaplanujesz czas na sferę prywatną.
Dobrego czasu!